Tekst pewnej durnej reklamy tak bardzo mi zapadł w pamięć, że trafił na tytuł dzisiejszego wpisu. Oddaje jednak w pełni moje emocje kiedy piękna paczuszka prosto z Niemiec dotarła do mnie już po 3 dniach od zamówienia. Mam na myśli paletkę Mixed Metals od firmy Zoeva.
Pierwotnie chciałam zamówić cienie na Ebayu. Trafiłam na super ofertę i cenę. W zasadzie jej połowę i już miałam zamawiać. Pomyślałam jednak 'babo nie bądź naiwna, to nie może być prawda' Co się okazało? Pojawiły się chińskie podróby i takie to cudo made in Azja można sobie za połowę ceny faktycznie zamówić. Porównałam ceny z oryginalnej strony z cenami z Ebay za potencjalnie oryginalne produkty i napiszę jedno. Najlepiej zamówić prosto ze strony Zoeva. Kurierem za 2.5 funta wyślą elegancko z certyfikatem oryginalności.
Na stronie znajdziecie propozycje makijaży w formie bardzo profesjonalnie nakręconych filmików. Zachęcam do zajrzenia.
Wracając do paletki. Nie chcę Was zanudzać testami. Próbkami kolorów na nadgarstku. Nie o to chodzi. Pokażę Wam możliwości malowania tym pięknym zestawem już niedługo. Dziś chcę Was tylko zainteresować i bardzo polecić cienie z paletki Mixed Metals na nadchodzącą wiosnę.
Spójrzcie na te kolory!
Jak Wam się podobają kolory?
Znacie markę Zoeva? Ich pędzle biją rekordy popularności! Są niestety równie popularnie podrabiane.
Do następnego!
Pozdrawiam!
Mają świetne kolorki, z których można wykonać mnóstwo pięknych makijaży. ;]
OdpowiedzUsuń